piątek, 7 października 2011

ProBio Emy w glebie

Gleba pozbawiona mikroorganizmów zamiera, staje się nieproduktywna, co prowadzi do zjawiska powszechnie znanego pod nazwą „zmęczenia gleb”

ProBio Emy biorą czynny udział w najważniejszym procesie, jaki zachodzi w glebie. Proces ten nosi nazwę „metabolizmu gleby” i przyczynia się do tego, że rokrocznie cała masa organiczna trafiająca do gleby w postaci resztek roślinnych (liści, chwastów, łętów...) zostaje przetworzona w dającą żyzność próchnicę. Nie od dzisiaj bowiem wiadomo, że wysoki poziom próchnicy warunkuje prawidłowy wzrost roślin. Próchnica jest dostarczycielem wszelkich niezbędnych substancji wzrostowych, jest zapasem makro i mikroelementów, które są uruchamiane w glebie w miarę potrzeb.


Zawartość:

To proste zjawisko zostało zatracone poprzez nadmierne, nieracjonalne stosowanie środków chemicznych, które nie tylko zabijają pożyteczne mikroorganizmy w glebie ale również przyczyniają się do powstawania nowych, odpornych, szkodliwych drobnoustrojów i owadów.

Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że nasze preparaty są nieszkodliwe dla środowiska i człowieka, można je stosować w uprawach ekologicznych i uprawach specjalnych
(tytoń, owoce i warzywa dla dzieci).

Gleba pozbawiona mikroorganizmów zamiera, staje się nieproduktywna, co prowadzi do zjawiska powszechnie znanego pod nazwą „zmęczenia gleb”, które powoduje utratę około 25% plonów. W tym miejscu należy się zastanowić nad tym, czy Świat w dobie nękającego ludzkość głodu stać na tak duże straty? Jak długo jeszcze organizmy ludzi będą w stanie opierać się nowo powstałym, zjadliwym szczepom bakterii? Na te pytania odpowiedź przyniesie przyszłość, ale mamy nadzieję, że dzięki nowym biotechnologiom ilość pożytecznej mikroflory w środowisku glebowym zostanie odbudowana do poziomu gwarantującego równowagę mikrobiologiczną.

Stosowanie ProBiotechnologii wymaga nowego podejścia do uprawy roślin, wymaga zwrócenia większej uwagi na procesy zachodzące w glebie i ich wpływ na rozwój roślin. Dzięki ProBio Emom możemy w naturalny, nieszkodliwy dla środowiska sposób poprawiać jakość gleby, wpływać na jej produktywność. Część mikroorganizmów zawartych w ProBio Emach jest w stanie wzbogacać glebę w azot atmosferyczny i wydzielać do podłoża szereg związków pobudzających wzrost, obfite kwitnienie i zawiązywanie owoców. Dodatkowo mikroorganizmy chronią roślinę przed rozwojem chorób i inwazją szkodników - wzbudzając w niej produkcję fitoncydów - naturalnych substancji obronnych. Niezwykle istotną cechą mikroorganizmów jest ich naturalna zdolność do detoksykacji środowiska, dzięki czemu uwalniają glebę z pozostałości pestycydów i innych środków chemicznych.

W wyniku działalności mikroorganizmów gleba osiąga (przyjmuje) strukturę gruzełkowatą. Ta cecha jest w praktyce najszybciej zauważalna, a potrzebna szczególnie tam, gdzie gleba jest zbita i trudna do uprawy. W procesach próchnicznych powstaje duża ilość związków wiążących wodę. Dzięki temu gleba bogata w mikroorganizmy jest w stanie „zatrzymać” o wiele większe ilości wody niezbędnej dla wzrostu roślin. Jest to cecha niezmiernie istotna w okresach suszy…cecha, która nabiera szczególnego znaczenia w dobie ocieplającego się klimatu. Brak mikroorganizmów powoduje, że gleba, która powinna być dla roślin źródłem życia, staje się źródłem szkodników i siedliskiem chorób, którym schronienie dają nieprzetworzone resztki materii organicznej. Dodatek pożytecznej mikroflory wypiera szkodliwe drobnoustroje oraz niszczy siedliska owadów.

środa, 5 października 2011

Inseminacja bydła

Bydło nie mniej niż inne zwierzęta hodowlane odgrywa w Polsce znaczącą rolę w przemyśle spożywczym. Z uwagi na bardziej ekonomiczne posiadanie krów i jałówek dużego znaczenia nabrały zabiegi inseminacyjne
 
Bydło nie mniej niż inne zwierzęta hodowlane odgrywa w Polsce znaczącą rolę w przemyśle spożywczym. Z uwagi na bardziej ekonomiczne posiadanie krów i jałówek dużego znaczenia nabrały zabiegi inseminacji. Krowy na sprzedaż są wyżej cenione od męskich osobników, które nie są powszechnie dłużej trzymane przez przeciętnych rolników.
Inseminacja bydła ma w Polsce już ponad pięcio-dekadową tradycję. Obecnie trudno wyobrazić sobie metodę, któryby pozwalała wygodniej dla właścicieli uzyskać młode zwierzęta hodowlane. Zasięg i znaczenie inseminacji szczególnie wzrosły z chwilą wprowadzenia do praktyki skuteczniejszego sposobu przechowywania nasienia i możliwości kojarzenia ze sobą partnerów nawet przy znacznych odległościach. Z uwagi na popularność działalności inseminatorów, już nie tylko zwierzęta hodowlane w elitarnych gospodarstwach rodzą się dzięki ich pracy. Inseminacja bydła przyczynia się do szybkiego i łatwego zwiększenia jakości genetycznej wśród potomstwa inwentarza. Wybór nasienia od najlepszych byków służących do rozpłodu, tzw. buhai czy stadników pozwala w kolejnym pokoleniu uzyskać krowy na sprzedaż o wyższej wartości między innymi dzięki poprawie składu mleka. Hodowcom decydującym się na intensywną produkcję mleka i chcącym czerpać z niej dochód, można wskazać rasę holsztyńsko-fryzyjską, najpopularniejszą na świecie rasę mleczną. Ponieważ wystawiane krowy na sprzedaż tej rasy osiągają bardzo wysokie ceny, znacznie taniej, choć wolniej można uzyskać potomstwo dzięki kojarzeniu z buhajami o wysokim udziale genów. Polscy rolnicy coraz częściej realizują dalekosiężne koncepcje swojej działalności. Zwierzęta hodowlane mogą zyskać bardziej korzystne cechy od stadników zdrowych, stale nadzorowanych weterynaryjnie i sprawdzonych pod względem rodowodu z obu linii. Z uwagi na wzrost atrakcyjności pul genowych jałówki i krowy na sprzedaż mogą osiągać wyższe wartości także pod względem masarskim.
Zabiegi inseminacyjne są doskonałym rozwiązaniem dla hodowców, którzy nie chcą inwestować w kupno własnego buhaja. Należy podkreślić, że w związku z zachowaniem zasad aseptyki zmniejsza się ilość chorób i pozwala ominąć problem braku zainteresowania prokreacją, jaki nieraz dotyka zwierzęta hodowlane. Byki i młode krowy na sprzedaż osiągające znacznie wyższe ceny z nadwyżką zwrócą wkład potrzeby do opłacenia zabiegów inseminacji.

Czy uprawa kukurydzy jest jeszcze opłacalna?

W ciągu ostatnich kilku lat uprawa kukurydzy w naszym kraju stała się o wiele bardziej powszechna, niż było to do tej pory. Stało się tak za sprawą ciągłego wzrostu zapotrzebowania na ten produkt rolny.

Wielu rolników w związku z zaistniałą sytuacją wiązało spore nadzieje i zdecydowało się na taką produkcję rolną. Czy obecnie produkcja kukurydzy jest nadal opłacalna? Problem ten postaram się rozważyć poniżej. Wiele osób może zastanawiać się skąd wzięło się to pytanie, skoro w ciągu kilku lat wstecz, produkcja kukurydzy nasiennej była jedną z bardziej opłacalnych w tym sektorze. Otóż pytanie wzięło się po podsumowaniu zeszłorocznych żniw. W zeszłym roku rolnicy zajmujący się uprawą kukurydzy zebrali rekordowo wysokie plony, niemniej jednak sprzedali je po rekordowo niskiej cenie. W zaistniałej sytuacji wielu rolników zrezygnowało z takiej uprawy a wielu zastanawia się czy jej nie porzucić. Problem ten staje się bardzo powszechny pośród grupy uprawiającej tą roślinę co zauważyć można przeglądając niejeden portal rolniczy lub fora traktujące o tej tematyce.
Przyjrzyjmy się zatem jak na przełomie kilku ostatnich lat kształtowała się uprawa kukurydzy w Polsce. Jeżeli weźmiemy pod uwagę dane dotyczące uprawy tej rośliny w roku 2000 i porównamy z danymi z roku 2002, zauważymy istotne zmiany, które wpłynęły na jej opłacalność. Otóż we wspomnianym roku 2002 powierzchnia uprawy kukurydzy zajmowała około 300 tys. ha. Z tego ponad połowę stanowiła kukurydza nasienna. Już dwa lata później areał ten wzrósł do 500 tys. ha z czego niemalże 300 tysięcy hektarów kukurydzy nasiennej. Ilość rolników parających się taką uprawą rosła z roku na rok co doprowadziło do tego, że w 2008 roku mieliśmy już areał rzędu 730000 hektarów. Popularność tej uprawy sprawiła, że w naszym kraju kukurydzy jest w chwili obecnej za dużo. Stąd właśnie jej niska cena. Podstawowe prawo ekonomii, mówi o tym, że kiedy podaż rośnie to cena idzie w dół. Nie inaczej jest właśnie w tym przypadku. Podaż przerosła popyt a co za tym idzie cena kukurydzy poszła w dół i jej uprawa przestała się opłacać. Spadek ceny spowodowały także inne czynniki natury ekonomicznej. Ponieważ cena krajowej kukurydzy była wysoka, przedsiębiorcy zajmujący się jej przetwórstwem, sprowadzili tańszą między innymi z: Ukrainy, Bułgarii i Rumunii.
Wielu rolników wyszło na uprawie kukurydzy ze sporym minusem, w szczególności Ci, którzy zainwestowali masę pieniędzy w sprzęt do prowadzenia takiej uprawy. Obecnie wielu z nich wycofuje się takiej działalności. Nie może jednak być tak, że teraz wszyscy porzucą uprawę kukurydzy nasiennej, gdyż będziemy mieli do czynienia z procesem odwrotnym. Popyt będzie przerastał podaż, więc ceny i produkcja kukurydzy krajowej będą tak wysokie, że taniej będzie kupować za granicą na czym straci zarówno rodzime rolnictwo jak i gospodarka. Zdrowe wyczucie jest kluczem do sukcesu w tej branży. Stała obserwacja nasycenia rynku, może być recepta na opłacalność prowadzenia gospodarstwa.

niedziela, 2 października 2011

Folia do sianokiszonki.

Folia do sianokiszonki jako najwygodniejszy produkt wspomagający przygotowanie paszy.


 Są różne teorie na najlepsze sposoby przygotowania sianokiszonki. Do najpopularniejszych należy balowanie gdzie odpowiednio dobrana folia do sianokiszonki spełnia ogromną rolę. W zależności od maszyny do balowania folia do sianokiszonki sprzedawana jest w dwóch rozmiarach 500 mm i 750 mm.
Przygotowywanie sianokiszonki z traw i roślin motylkowatych staje się coraz popularniejsze, należy pamiętać, że dzięki takiej mieszance przy ok. 40 % udziale roślin motylkowatych powoduje znaczny wzrost białka, mikro i makroelementów.
Folia do sianokiszonki to jednak nie jedyna rzecz determinująca jakość paszy do tych elementów zalicza się przede wszystkim skład botaniczny runi, termin koszenia, termin zbioru i najważniejsza sprawa to zabiegi agrotechniczne przy podsuszaniu i zbiorze zielonki.
Obecnie na rynku jest bardzo dużo maszyn rolniczych do balowania i foliowania siana na sianokiszonkę. A obecne warunki atmosferyczne sprawiają, że sianokosy i zbiór zielonki na pasze znacznie zostaje przyśpieszony.
Przy koszeniu należy pamiętać o odpowiednie wysokości koszenia, która także nie bez wpływu pozostaje na jakość sianokiszonki. Zalecana wysokość koszenia to 5-8 cm, zachowując taką wysokość przy koszeniu unikamy zabrudzenia zielonki oraz zapewniamy prawidłowy odrost runi. Koszenie powinno odbywać się w godzinach popołudniowych ze względu na wysoką koncentrację składników mineralnych w roślinach właśnie wtym okresie dnia.
Na rynku można zakupić również preparaty do zakiszania wspomagające proces kiszenia i strawność paszy.

sobota, 1 października 2011

Gdzie najlepiej zdobyć maszyny rolnicze?

Każda dziedzina gospodarki musi się rozwijać, to nie ulega wątpliwości. Jednakże, aby w odpowiedni sposób to zrobić, niezbędne są nowoczesne maszyny, oprogramowanie i inne elementy, które wpłyną na poprawę wydajności.
             Tak samo jest z rolnictwem. Modernizacja jest tu bardzo istotnym czynnikiem. I właśnie dlatego, aby w odpowiedni sposób to zrobić, należy zakupić nowe maszyny rolnicze, który w prosty sposób wpłyną na efektywność działania i wykonywania pracy. Już dzięki samym maszynom można liczyć na zwiększenie wydajności mniejszym nakładem pracy. Gdy ma się już środki na nabycie tychże maszyn, należy się zastanowić, w jakim miejscu można je jak najtańszym kosztem nabyć, tak, aby nie cierpiała na tym ich jakość.
Opcji jest wiele. Od tradycyjnych sklepów rolniczych, przez aukcje po internet. Nie od dziś wiadomo, że nawet branża rolnicza staje się bardziej skomputeryzowana. Poza wdrażaniem coraz to bardziej zaawansowanych technologii komputerowych w rolnictwie, internet i komputery mogą posłużyć również do nabycia najnowszego sprzętu rolniczego.
I właśnie jednym z miejsc, w których można w okazyjny sposób znaleźć interesujące nas pojazdy, jest giełda rolnicza. Jest ich obecnie w internecie wiele, co sprawia, że wybór jest praktycznie ogromny. Jednocześnie, należy dodać, że zakup maszyn rolniczych, to wydatek dużego rzędu, dlatego warto dokonywać transakcji w miejscach wyłącznie zaufanych. Dlatego właśnie najlepszym rozwiązaniem są internetowe giełdy rolnicze o dużej renomie.
Jak taką znaleźć? Na którą się zdecydować? Gdzie szukać? Zacznę może od pierwszego pytania – szukać należy w wyszukiwarce internetowej lub za sprawą znajomych, którzy dzięki poczcie pantoflowej ułatwią nam zadanie. Najlepiej jest sprawdzić kilka, poczytać opinie o nich i wybrać tę, która będzie nam najbardziej odpowiadała. Jeśli już ją znajdziemy, trzymajmy się jej i stańmy się stałymi nabywcami. Dzięki temu, można również liczyć na zniżki.
Na internetowych giełdach można znaleźć różne usługi, od ofert kupna-sprzedaży po oferty barterowe, polegające na wymianie towaru. Uczestnikami takich giełd są zarówno pojedyncze osoby fizyczne, jak i wielcy producenci, którzy mogą zaoferować swoim kontrahentom atrakcyjne ceny dzięki właśnie sprzedaży internetowej niewymagającej prowadzenia fizycznego sklepu.
Warto orientować się w ofertach giełd rolniczych, bo jest to dość pewny sposób na udane zakupy.